Lista rzeczy do załatwienia przed ślubem jest długa. Nawet jeżeli nie planuje się przyjęcia weselnego na kilkaset osób, przygotowania do tego wyjątkowego dnia mogą przytłoczyć. Im wcześniej zacznie się załatwiać kolejne pozycje z listy, tym lepiej. Zwłaszcza że tuż przed wyznaczoną datą warto się zrelaksować. Pójść na masaż zamiast biegać za ostatnimi sprawunkami.
W zasadzie trudno jednoznacznie wskazać, które przedślubne obowiązki mają pierwszeństwo. Na pewno nie uniknie się formalności, więc warto wybrać się do urzędu i spytać o potrzebne dokumenty. Mają one określony termin ważności, więc zapewne na jednej wizycie się nie skończy. Przyszli małżonkowie zyskają jednak lepszy osąd sytuacji. W miarę wcześnie można zadbać o nowoczesne lub nieco bardziej klasyczne eleganckie zaproszenia ślubne. Wypisane i zaadresowane mogą poczekać kilka tygodni na wysłanie.
Z wyborem kreacji należy się jednak wstrzymać. Zakup sukni czy garnituru rok przed ślubem nie ma sensu. W kolejnym sezonie trendy mogą się zmienić, tak samo jak sylwetki przyszłych małżonków. Wielu przechodzi na dietę, z różnymi jednak skutkami. Niektórzy z nerwów gubią kilogramy w oczach.
Można zainwestować w dodatki ślubne, co jednak bywa ryzykowne bez wybranej kreacji. Ze sporym wyprzedzeniem warto natomiast podpisać umowę z wykonawcami. Catering i sala, fotograf oraz zespół powinny być zarezerwowane co najmniej kilka miesięcy wcześniej. Najlepsi usługodawcy cieszą się popularnością i są rozchwytywani w pierwszej kolejności.
