Czasy studenckie to niesłychanie piękny czas w życiu każdego człowieka. Przepełniony jest nie tylko nauką, ale w dużej mierze zabawą, spotkaniami, imprezami i niezapomnianymi wyjazdami. Jednak ucząc się nie zawsze jest możliwość podjęcia dochodowego zajęcia. Nie musi być to jednak przeszkodą, aby wyjechać na ferie zimowe i szusować na nartach. Bez pokaźniej sumy pieniędzy też można spełniać marzenia o ciekawych podróżach w gronie przyjaciół. Studenckie wyjazdy na narty najlepiej zorganizować w kraju. Wówczas będą na pewno tanie, jeśli nocleg będzie zarezerwowany w tańszych pensjonatach, klubach sportowych, które często wynajmują pokoje za kilkanaście złotych. Jeśli będzie zlokalizowany blisko stoku, to istnieje możliwość dotarcia do niego pieszo. Jadąc samochodem, trzeba zabrać swój sprzęt narciarski, aby zaoszczędzić pieniądze, które wydalibyśmy na wypożyczenie nart, czy snowboardu. Jeśli jedziemy większą grupą warto złożyć się na paliwo i podróżować jednym, większym samochodem. Posiłki lepiej spożywać z dala od centrum, gdzie ceny w restauracjach są najwyższe.
Wczasy zimowe są jak najbardziej w zasięgu ręki każdego sprytnego studenta. Nawet do tak odległego od Polski miejsca we Francji jak Les Orres. Wystarczy zamówić bilety lotnicze z bardzo dużym wyprzedzeniem. Wówczas mogą one mieć cenę jedynie kilku złotych. Dobrym rozwiązaniem jest bardzo popularny wśród studentów, wyjazd autostopem. Na miejscu można wybrać ośrodek, gdzie w cenie jest nocleg, wyżywienie, a nawet zniżki na karnety na stok narciarski.